RELACJE UCZNIÓW
Leśniczówka "Pranie" była prze pewien czas domem sławnego
poety Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego. W środku można
było zobaczyć jego pokój i pracownię. Ta ostatnia spodobała
mi się najbardziej. Po środku stało biurko, przy którym
poeta pisał swoje wiersze, a dookoła leżały w gablotach
oryginały tych wierszy. Wcześniej na biurku stała również
zielona gęś, którą niestety skradziono. Ta leśniczówka była
dla mnie bardzo ciekawym miejscem, ponieważ dowiedziałem się
wiele o życiu i twórczości wielkiego pisarza.
Szymon K.
Kolejnym zwiedzanym przez nas
miejscem była placówka Polskiej Akademii Nauk w Popielnie.
Położona jest ona w centrum Puszczy Piskiej, na półwyspie
otoczonym czterema jeziorami - Bełdany, Mikołajewskie,
Śniardwy i Wartołty. Podstawowym celem powołania placówki
było dążenie do wzbogacenia i ratowania zasobów
przyrodniczych, a Popielno, okazało się doskonałym miejscem
do realizacji tego programu. Powstał tu program hodowli
wolnej konika polskiego znanej szeroko w kraju i za granicą,
zorganizowano tu jedyną w Polsce hodowlę fermową bobrów,
umożliwiającą poznanie biologii tego zwierzęcia. Prowadzone
są unikalne prace, znane w kraju i na świecie, dotyczące
biologii cyklu poroża, rozrodu jelenia szlachetnego,
prowadzona jest hodowla zachowawcza bydła rasy polskiej
czerwonej. Przy Stacji Badawczej w Popielnie działa Ośrodek
Edukacji Przyrodniczo-Ekologicznej, a także Muzeum, gdzie
prezentowane są materiały i eksponaty pokazujące dorobek
stacji.
Małgorzata O.
8 maja
2007 roku odbyła się wycieczka klasy 2D po terenach Warmii i
Mazur. Odwiedziliśmy miejscowości znajdujące się w bliskim
sąsiedztwie jeziora Śniardwy- jednego z największych jezior
tej krainy geograficznej. Byliśmy w Praniu, Rucianem Nidzie,
Mikołajkach, Popielnie oraz w Piszu. Najbardziej podobało mi
się Muzeum Ziemi Piskiej w Piszu. To muzeum przyrodnicze
istniejące od 1996 roku. Znajduje się w nim ogromna liczba
eksponatów, w większości przyniesionych do muzeum przez
mieszkańców tych okolic. Zwierzęta są spreparowane i
umieszczone za szkłem. Kustosz muzeum starał się swoją
opowieścią w pewien sposób przybliżyć nam zagadnienia
dotyczące fauny naszego regionu, nauczyć czegoś o zwyczajach
i zachowaniu żyjących tu zwierząt. W muzeum znajdują się
także figury żyjącego tu ptactwa wodnego, leśnego i
lądowego. Moją uwagę przykuły przepiękne, puszyste i
różnokolorowe bataliony, małe gryzonie takie, jak ryjówki i
myszy polne, olbrzymie i groźne ptactwo drapieżne oraz białe
i malutkie kuzynki kaczek – lodówki, spotykane często nad
morzem.
Uważam, że tego typu miejsc, w których
chroni się rodzimą przyrodę, powinno być jak najwięcej.
Adam
Z.
|