Uwaga talent!: Krzysztof Modzelewski

Na stronie http://m-volley.pl/   ukazał się wywiad z absolwentem naszej szkoły i zawodnikiem UKS Herkules, który treningi siatkarskie rozpoczynał w naszym klubie. Przeczytajcie ten artykuł. W wielu z Was drzemie nieodkryty jeszcze talent sportowy. Może lektura tego wywiadu zmotywuje  kogoś do przygody z siatkówką. W Gimnazjum nr 4 mamy klasę sportową o profilu: siatkówka. W nowym roku szkolnym będziemy tworzyć następną. Klasy sportowe działają w ramach Siatkarskiego Ośrodka Szkolnego. Zapraszamy zainteresowanych uczniów naszego gimnazjum oraz szóstoklasistów szkół podstawowych. Sukces może osiągnąć każdy, kto nie boi się pracy i wie, co chce osiągnąć w życiu.

      http://m-volley.pl/artykul/zobacz/uwaga-talent-krzysztof-modzelewski-2995                          

Krzysztof Modzelewski to młody przyjmujący zespołu BBTS Bielsko-Biała. Pochodzi z Ełku, gdzie uczęszczał na zajęcia z piłki siatkowej, w miejscowym klubie
-Swoją przygodę rozpocząłem w Ełku, moim rodzinnym mieście. Moja mama zapisała mnie na zajęcia z siatkówki do klubu UKS Herkules Ełk, w którym przez parę lat uczyłem się siatkówki od podstaw u trenera Tomasza Przekopa.

 Aby rozwijać dalej swoje umiejętności, rozpoczął naukę w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Spale. Ukończyło ją wielu znanych nam zawodników m.in. Michał Bąkiewicz i Michał Winiarski. Ośrodek ten doskonale przygotowuje zawodnika do przyszłych sukcesów. Na pytanie jak wspomina spędzony w niej czas, odpowiedział -I dobrze i źle. Bardzo dużo sie wtedy nauczyłem, pozwoliło mi to wystąpić w reprezentacji Polski juniorów. Szkoda mi tylko było, że w tak młodym wieku mieszkałem daleko od domu i to w dodatku w takim odizolowaniu jakim jest Spała.

Młodzi zawodnicy często grają na różnych pozycjach, aby znaleźć tą odpowiednią dla siebie. Nie inaczej było w tym przypadku -Zaczynałem jako libero, bo na początku byłem bardzo niski, ale z czasem przybywało mi centymetrów i wiedziałem wtedy, że chce grać jako przyjmujący.

Kolejnym klubem po UKS Herkules Ełk był Delic-Pol Norwid Częstochowa. W 2009 roku zdobyli Wicemistrzostwo Polski Juniorów. -Częstochowa była klubem, w którym występowałem w rozgrywkach kadetów i juniorów. Cieszyłem się że, mogę reprezentować i pomagać zdobywać kolejne tytuły takiemu klubowi jak Norwid Częstochowa. 

Po ukończeniu szkoły nadszedł czas decyzji o dalszym kierunku kariery. Przyjmujący zdecydował się na grę w pierwszoligowym zespole BBTS Bielsko-Biała -Po rozgrywkach młodzieżowych, bardzo trudno jest młodym zawodnikom znaleźć seniorski klub. Ja dostałem ofertę gry w Bielsku-Białej i długo sie nad nią nie zastanawiałem. Teraz na pewno tego nie żałuje i cieszę się, że mogę tu grać i sie rozwijać.

Jest bardzo wartościowym zawodnikiem w swojej drużynie. W tym sezonie z powodu kontuzji swoich kolegów musiał grać przez pewien czas na pozycji atakującego. Sprawdził się w tej roli bardzo dobrze, co oznacza, że jest zawodnikiem wszechstronnym.

W 2010 roku reprezentował nasz kraj w Mistrzostwach Europy Juniorów. Jest to jeden z tych sukcesów, który szczególnie sobie ceni. - Nie udało nam sie wtedy ugrać czegoś szczególnego, ale sam występ w takiej imprezie był dla mnie największym sukcesem.

Dzięki ciągłemu rozwojowi w przyszłości kto wie, może będziemy podziwiać Krzysztofa Modzelewskiego w którymś z klubów Plus Ligi. Sam wymarzonego kluby nie ma, ale chciałby zagrać w jakiejś silnej zagranicznej lidze. Może tak jak Bartosz Kurek będzie kiedyś występował w rosyjskiej Superlidze?Nigdy nie chciał się wzorować na innych zawodnikach. Idzie swoją ścieżką kariery, ale nie znaczy to, że nie podziwia innych zawodników. Jednym z takich graczy jest brazylijski przyjmujący - Dante Amaral. 

Swoją przyszłość wiąże z siatkówką. Jednym z jego największych marzeń jest reprezentowanie naszego kraju. Wie, że aby osiągnąć ten cel, będzie musiał poświęcić jeszcze bardzo dużo czasu i zdrowia na treningach.  - O ile zdrowie i szczęście mi będzie sprzyjało, to chce grać jak najdłużej. Dobrze jest w życiu robić coś co się kocha, a tak jest w moim przypadku. Alternatywą jest oczywiście nauka i skończenie studiów.

 A co poza siatkówką? -Interesuje sie praktycznie każdym sportem. Lubię obejrzeć czasami jakiś mecz. Można powiedzieć, że moją drugą pasją jest koszykówka.

 Będziemy się uważnie przyglądać dalszym osiągnięciom tego zawodnika. Mamy nadzieje, że uda mu się osiągnąć jego zamierzone cele.

Przygotowała: Katarzyna Buczek                                                                                                                  Zdjęcie: Kasia Karpierz