„Odyseja talentów”
21 marca, czyli pierwszego dnia wiosny, Samorząd Uczniowski
Gimnazjum nr 4 w Ełku, głównie pod opieką pani Brodowskiej, pani
Omilian i pani Rosołowskiej, przygotował „Odyseję talentów”, aby
uczniowie, z racji nieśmiertelnego dnia wagarowicza, nie siedzieli
zbyt długo Pokazy otworzył kabaret przygotowany przez uczniów klas I oraz panią Iwonę Milewską. Kilka skeczy rozbawiło publiczność i stanowiło świetny wstęp do „Odysei talentów”. Następnie uczniowie i nauczyciele mogli już skupić się na wyczekiwanych prezentacjach poszczególnych klas. Najpierw skupiono się na czterech klasach pierwszych. Pierwszaki miały wiele do pokazania: od talentów wokalno-muzycznych, przez taneczne i aktorskie, aż po kulinarne. Występy podbiły serca widzów. Zapytałam kilka osób, które prezentacje zostały najlepiej przez nie zapamiętane, czy też były najzabawniejsze. Cała sala śmiała się najgłośniej w trakcie nietypowego pokazu Natalii Łempickiej i jej dwóch kolegów z klasy I D – chłopcy starali się, oczywiście w bardzo komiczny sposób, powielać baletowe kroki koleżanki. Innym szczególnie zapamiętanym występem była prezentacja ciasta i przepisu na nie przez uczennice klasy I D. Poza tym widzowie jak zaklęci słuchali śpiewu Kingi Kozaczek oraz kilku wystąpień muzycznych – podziwiano grę uczniów i uczennic na gitarach oraz skrzypcach. Co do jednego wszyscy byli zgodni – pierwszaki wykazały się niezwykłą kreatywnością i odwagą, za co należą się im wielkie brawa.
Przyszedł czas na klasy drugie. Tutaj również uczniowie i
nauczyciele byli świadkami różnorakich wystąpień. W pamięć zapadły
nam między innymi śpiew Izy Wesołowskiej i Angeliki Borkowskiej oraz
nietypowa i interesująca prezentacja klasy II C. Uznanie widzów
zdobyły dziewczyny z II F, które pokazały im, jak wielką radość może
sprawić zwykła kartka papieru – zaprezentowały barwne orgiami.
Obejrzano również dwa występy taneczne – „Harlem Shake”
Właśnie – jury. Zasiadły w nim dwie uczennice i jeden uczeń klas
III. Jury przyznało dyplomy w kilku kategoriach. Imprezę prowadzili:
Janek „Elvis” Kowalewski, August Brzuzy
Pomiędzy poszczególnymi prezentacjami miały miejsce konkurencje
specjalne. Pierwsza Podsumowując: był to dzień niezwykle bogaty i różnorodny, prawdziwa mieszanka wybuchowa talentów wszelkiego rodzaju. Uczniowie i nauczyciele dobrze się bawili. Mimo okropnej niepogody, w powietrzu czuć było wiosnę za sprawą kolorowych dekoracji sali gimnastycznej i barwnych, wiosennych przebrań uczniów. Niestety jednak wiosna nie raczy jeszcze do nas przyjść. Jest jak yeti: wszyscy wkoło o niej mówią, ale… nikt jej nie widział. Patrycja Rutowska |